środa, 24 lipca 2013

Kolejny wysyp..

      Kiedy Ania zamówiła u mnie Haruni,dziarsko przystąpiłam do pracy...
 
        Jest akuratnie w takim samym kolorku -w jakim zrobiłam sobie jakiś czas temu-KLIK 
ale przy samiutkim końcu okazało się...... no masz ci los!!! Zabrakło mi kilka metrów:(
Zanim postanowiłam kupić kolejny moteczek-pomyślałam, że może zostało coś Ulci:))

 
No i kobieta nie byłaby sobą ,gdyby przysłała mi tylko brakujący kawalątek :)))
Dostałam dwa moteczki pięknej wełny-z jednej na dniach powstanie kolejna haruni:)),prawie cały brakującego fioletu i jeszcze dwie końcóweczki pięknych Himalaya:)) 
Ach Ta Ulcia:))))))))))
Ja w ramach podziękowania i przeogromnej sympatii wysłałam jej moje wypocinki:

Oraz jeden z monogramów...zakochałam się w tej serii:)))
Oczywiście w środeczku suszona lawenda:))
 Ulciu,jeszcze raz bardzo ci dziękuję:))))
A do Ani oprócz chusty powędrowały szyldy:
 
oraz
 Pomyślałam ,że muszę sobie w takim stylu sprawić szyld do swojego ogrodu...bo bardzo mi się podoba w tym bluszczu:))
Aniu jeszcze raz dziękuję:))
W miarę swoich możliwości czasowych i pamięciowych..khmm...mam zwyczaj osobie ,u której wygrałam candy podesłać jakiś drobiazg...Podobnie było z Ewą
Pomyślałam,że może się jej spytam na jaki szyld miałaby ochotę ...przy okazji Ewa zrobiła u mnie zamówienie na numerki i szyldzik na koszyczek do chleba:)
 
Skończyłam też czapeczkę na szydełku dla Beatki...z miny wnioskuję ,że przypadła do gustu..a może mnie wyśmiała???
Podobnie doczekała się finiszu saszetka na lawendę:)
 
 Jak się wyrobię to jutro poleci do nowej właścicielki
 
Bardzo przyjemnie mi się ją wyszywało...zastanawiam się ,czy podobnej nie wyszyć na obiecane cukiereczki dla was??
Mam jeszcze całą masę rzeczy do pokazania...ale tylko pochwalę się pięknymi bransoletkami,które w prezencie dostałyśmy z moją przyjaciółki od kochanej Esterki:))
A w ogrodzie...mieliśmy uuurodzaj!!! dwie pierwsze czereśnie..hihihi...ale za to szaleństwo winogronowe:))
Za miesiąc zaczną ciemnieć:)) Jest ich zatrzęsienie!!!...a ja nie przepadam za ich smakiem....