wtorek, 1 marca 2011

Poduszki...

    Sprawiłam sobie takie oto poduszki:
 Myślę,że wiele z nas zna ANIĘ-Penelopis .Nie tak dawno -również i ja skorzystałam z jej nieprzebranego
zbioru wzorów!..
    Mam akuratnie dwie takie same kanapy...jedna ,że się tak wyrażę należy do mnie,druga do mężusia...dlatego mam nadzieję,że Ania -zdolna bestyjeczka-zaprojektuje kiedyś wzór z mężczyzną.Wówczas poduszkami będę mogła zaznaczyć nasze tereny..hihihi..
    Co nie zmienia faktu,że Bury,nic sobie nie robi z podziału damsko-męskiego i bez przerwy rozwala się wprost... na mojej kanapie!!Jedynie na jego usprawiedliwienie mogę powiedzieć to ,iż od grudnia to tak po prawdzie nie jest już 100% mężczyzną.....ale czy to go usprawiedliwia aby okazywać brak szacunku dla mojej ciężkiej pracy?
Jeśli jeszcze nie byłyście u Ani to zachęcam!!Ja mam ochotę w najbliższym czasie wyszyć jeszcze klatkę i gorsecik..a wy? Co wybierzecie?Może inną damę...a może koronę?
 Przy okazji chciałabym was zaprosić do mojej przyjaciółki,która także rozpoczęła przygodę z blogowaniem..a znajdziecie ją tutaj
 Niestety,w tym miesiącu tak bardzo dorwałam się do internetu,że wykorzystałam swój limit i do 09-go nie mam możliwości zostawiać u was komentarzy ,ani za bardzo was "podglądać"....
                                   W takim razie do miłego....